czwartek, 23 stycznia 2014

Jest ok.

Gdy jestem chora i nie muszę przejmować się nauką, przyszłością, jest dobrze. Milutko jest tak marnować czas :) Cel do osiągnięcia- wyjazd do Krakowa, po nowego kolca. Miałam zmodyfikować twarz, ale tym razem będzie surface bar. Urocze przekłucie. Gdyby tylko pogoda nie psuła wszystkiego. Nabrałam dystansu, ciekawe ile uda mi się go utrzymać. 

Zawsze zjawiałam się tu z notką, gdy nie mogłam już poradzić sobie z jakąś sytuacją i musiałam to z siebie wyrzucić. Odkąd piszę ,,książkę" wszystko zostaje tam. Nie muszę pisać postów przepełnionych problemami i smutkami :)

Oby jak najdłużej. 



3 komentarze:

  1. Bardzo fajny blog ;d I zdjęciaa ;3

    Zapraszam do mnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blogspot, podoba mi się to jak piszesz i wyrażasz siebie :)
    Zapraszam na dworzecpoety :)
    Shere za shere?
    www.dworzecpoety.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :)
    Bardzo mi się podoba Twój blog. Zapraszam też do mnie: julietlovesyouaremydestiny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń