środa, 24 lipca 2013

Hospital for Souls

Kolejny raz mam zapalenie przewodu słuchowego i oczywiście lekarze musieli kolejny raz mnie źle zdiagnozować. Jeżdżę do szpitala dwa razy dziennie, genialne wakacje. Chcę na woodstock :c Chyba w tym roku nie dam rady, ale w przyszłym MUSZĘ jechać. Nadal mi się nie układa. 

Tęsknię klusko.



 

poniedziałek, 15 lipca 2013

My own hell.

Wiecie jak się teraz czuję? Oszukana, zapomniana, ominięta, wystawiona i zawiedziona.
Ludzie to kurwy. 
A ja nie lubię *kurew.
Zostałam o raz kolejny sama. Mam dość ciągłej huśtawki waszych nastrojów. Po co mi przyjaźń, w którą nawet ja nie wierzę? Już chyba wolę być sama. Mam ochotę coś rozwalić. Pierdole, nie piszę dalej...



piątek, 5 lipca 2013

i'm lost.

Jest 2.07 w nocy.  Chce mi się płakać, ale łzy nie chcą dać mi ukojenia. Boję się, tak cholerni się boję. Nic jest jest jak dawniej, a ja nienawidzę zmian. Nie wiem, chyba gubię samą siebie. Zatracam się. Chyba najgorsze co może się stać.
Tak poza tym, wakacje wykańczają moje zdrowie fizyczne i psychiczne. To drugie w szczególności. Zasypiam  , gdy mój organizm już nie wytrzymuje. Najgorsze jest, że przez cały czas tęsknię. Nie tylko w dzień. Gdy zachodzi słońce, jest ciemno, ja wracam do domu i myślę tylko o nim. Posrane uczucie. Mam go dość.